Marzę o byciu… nośnikiem historii dla kogoś innego
TW: Ta historia opowiada o wojnie (II wojnie światowej), żalu, bólu i samobójstwie. Jeśli to Pana/Panią drażni, proszę nie czytać dalej. Proszę na siebie uważać.
W ćwiczeniu z mówienia poproszono nas o recytowanie małych, bardzo emocjonalnych tekstów. Na podstawie tego ćwiczenia, które opisuję tutaj, zadaję sobie pytanie: Co by było, gdyby zawód aktorki był ścieżką, którą wybrałam na swoje życie?
Stoję w zaciemnionym pokoju w samym środku światła reflektorów. Tylko mężczyzna za kamerą jest dla mnie rozpoznawalny. Daje mi znak. Następnie wciągam powietrze do płuc. To paliwo, które przeniesie moją historię do widzów.
Moja historia jest historią kogoś innego.
Noszę ją w dłoni.
Podobnie jak perfumy, składa się z trzech nut.
Jego determinacja była moim preludium, jego strach moim sercem, a jego gniew moją podstawą.
Kamera jest tylko znacznikiem. Wyznacza koniec etapu, poza który muszę przenieść moją historię. Musi być wystarczająco silna, by przebić się przez zasłonę ciemności.
Pierwsze słowa przetaczają się po moim języku i opuszczają moje usta. Czuję, jak odbijają się echem od zimnych ścian i ciepłych ciał. Robi się nieznośnie cicho i nieznośnie gorąco. Czuję, jak krew napływa mi do twarzy i chcę się uchylić i uciec przed tym potężnym głosem.
Nigdy nie czułem takiej mocy.
Mogę opowiedzieć jego historię, która teraz stała się moją, i wszyscy słuchają. Nie mają wyboru. Nikt nie może mi przerwać; nikt nie może wypełnić moich pauz.
Po raz pierwszy rozumiem, co to naprawdę znaczy: Jestem właścicielem pokoju.
Pana myśli są moje. Są słowami, które wypowiadam. Pańskie uczucia są moje. Przedostają się przez zasłonę i przenikają pana. Chcę uczynić pana bezbronnym. Moje słowa niosą serce i głowę.
Podkreślam słowa, aby wcisnąć je w Państwa ciało i zranić.
Chcę, żeby bolały przez wiele dni.
Szepczę, żeby się pan na mnie oparł. Może się pan na mnie oprzeć. Przeprowadzę cię przez te chwile. Wiem, co nadchodzi. Pan jeszcze nie.
0